juz nie kapie na głowę..
Data dodania: 2015-01-11
już nam nie kapie na głowę, ścianki wew się muruja, a od jutra ruszają z dachówką.. szef ekipy chce skończyć wszystko do piątku.. zostanie im tylko podbitka..ale to już po naszym urlopie..elektryk ma przyjśc wycenić jak beda juz okna, jeszcze trzeba umówić się z hydraulikiem.. nie moge się doczekać jak juz wszystko bedzie w tynkach i wylewkach.. ah jeszcze sporo pracy... i czasu...
mam tylko nadzieje że ten wiatr ustanie...